Wyszukaj
Witaj na moim Blogu!

Mam na imię Andrzej i jestem tatą małego urwisa - Marcina!

Mam często kontrowersyjne poglądy na różne tematy. Jestem ironiczny, cyniczny, szyderczy i sarkastyczny. Kiedyś myślałem że jestem typem romantyka ale okazało się że byłem po prostu nieśmiały a okazałem się być zwykłym chamem. Dobrze mi z tym.


Między plagiatem a inspiracją?


Moim zdaniem Brak komentarzy

Czym jest plagiat?

Plagiat - z łacińskiego plagium, czyli kradzież. Przez to pojęcie rozumiane jest skopiowanie cudzego utworu czy pomysłu w całości lub części oraz przypisanie sobie do tego utworu autorstwa. Splagiatować można wszystko - począwszy od grafiki a skończywszy na tekście. Plagiat może być często trudny do zidentyfikowania, szczególnie jeżeli skopiowana jest tylko część danej pracy. W internecie krąży pewien mit że wystarczy zmienić 30% oryginalnej pracy aby została ona uznana za samodzielną pracę - jest to oczywiście nieprawa a takie sprawy rozstrzyga sąd i tak naprawdę dużo zależy od interpretacji danej pracy przez sędziego. Dodatkowo pod plagiat nie będą podpadać proste formy czy definicje pozbawione charakteru twórczego. Pamiętam pewien artykuł wskazujący że logo agencji K2 jest plagiatem loga HD plus od Astry - są to zbyt proste formy aby jedno logo mogło zostać uznane za plagiat drugiego.

Mój punkt widzenia

Temat stał się dla mnie znowu aktualny, gdyż zaprojektowałem logo na pewien konkurs internetowy i dodatkowo wymyśliłem slogan, który został następnie powielony w kilku pracach.
Kiedyś kipiałem ze złości widząc kopię mojej pracy. Pamiętam pierwszą taką sytuację, początki internetu w Polsce, strona internetowa zrobiona we FrontPage'u a na niej konkretny bajer w postaci skryptu agregującego radia internetowe i umożliwiającego słuchanie tych stacji poprzez tą stronę internetową. Pewnego dnia natrafiłem na inną stronę, gdzie moja praca była bezczelnie skopiowana - ktoś nie pofatygował się nawet żeby zmienić wyglądu tego odtwarzacza. Roztrzęsienie i wielka piana - tak można scharakteryzować krótko moją reakcję. Sprawa została dość szybko wyjaśniona a z plagiatorem robiliśmy później nawet jakieś wspólne projekty.

Dzisiaj, na widok że ktoś dokonał plagiatu czy też bardzo mocno zainspirował się moją pracą, uśmiecham się tylko pod nosem i zazwyczaj nie przejmuję się tym zanadto - traktuję to trochę jak komplement. Podobno jeżeli kopiują Twoją pracę, to znaczy że jesteś dobry - to są słowa Coco Chanel.
Nie znaczy to oczywiście że całkowicie olewam sprawę - piszę odpowiedniego maila do takiego delikwenta i wyjaśniam sprawę. Co ciekawe, zazwyczaj praca zostaje usunięta ale odpowiedzi na mojego maila już nie otrzymuję.

Granica między plagiatem, opracowaniem a inspiracją

Sam też się inspiruję - czasem nawet bardzo mocno. Staram się jednak nie przekraczać pewnej granicy. Dla mnie granica jest przekroczona wtedy, kiedy osoba nie związana z projektem stwierdzi "Ej oba projekty wyglądają bardzo podobnie" - znaczy to że nie jest dobrze.

Dlaczego ludzie kradną w internecie?

Wynika to moim zdaniem przede wszystkim z nieświadomości lub po prostu ignorancji. W sklepie jest kasa i nie da się wyjść z towarem bez zapłacenia za niego a jak już wyjdziesz to nie będzie łatwego życia. W internecie wszystko jest na wyciągnięcie kursora myszki a sprawy sądowe o naruszenie praw autorskich są niezwykle rzadkie - zwykle kończy się na upomnieniu lub na ugodzie. To też daje większe pole do manewru i niejakie przyzwolenie na tego typu działania. W dobie social media firmy i instytucje starają się unikać rozgłosu który mógłbym mieć jakikolwiek negatywny wydźwięk.
Po drugie - ludzie nie czytają licencji albo rozumieją ją po swojemu. Człowiek, kupując dany produkt, z góry zakłada że jeżeli za niego zapłacił to może z nim robić co chce. Nieświadomość prawa szkodzi tak samo jak szkodzić może nieznajomość licencji.



Tagi: praca
Korzystając z naszej strony zgadzasz się na użycie plików cookie. Więcej w polityce prywatności.X